Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Karolina Makarewicz
PostWysłany: Pon 19:57, 14 Sty 2008    Temat postu:

Drogi Adasiu, panie Mirku.. składam Wam najszczersze kondolencje. Bardzo mi przykro po odejściu pani Łamacz:( Była ona świetną nauczycielką. Pamiętam, jak kiedyś powiedziała mi, że zostanę fizykiem bo lubię robic doświadczenia. A ja i fizyka to dwa różne światy, więc wesoło było. Tak jak Kasia już wspomniała, nigdy nie zapomnę doktora Hercmana i pani Halinki... Pani Łamacz zawsze przygotowywała nam tak sprawdziany, że się potem przez tydzień zastanawialiśmy dlaczego każdy ma inne zadania. Ale i tak najśmieszniejsze było, jak na mojej pierwszej lekcji tak przekręciła nazwisko, że wszyscy się smialiśmy razem:) Mam nadzieję, że o pani Łamacz nikt nie zapomni i będzie pamiętał tylko te dobre rzeczy. Pani Łamacz tak długo będzie wśród nas, jak będziemy nosić ja w swoich sercach. Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się! Karolina Makarewicz 3b, Gim nr 1
Kasia Szalbot kl2d
PostWysłany: Sob 20:41, 12 Sty 2008    Temat postu:

Drogi Adasiu ból po stracie bliskiej osoby jest bardzo duży i pewnie do tej pory nie możesz pogodzić się z
odejściem swojej mamy,wiedz jednak że jak długo będziesz o niej pamiętał,tak długo zostanie ona w twym sercu.

Pani Łamacz była dobrą nauczycielką i wychowawczynią.Kochała swoją pracę i rodzinę o której często
opowiadała.Była zawsze uśmiechnięta,chociaż miała różne problemy.
Znałam ją tylko półtora roku ale bardzo ją polubiłam,można było o wszystkim z nią porozmawiać,
dlatego brakuje jej teraz.Chcę złożyć najszczersze kondolencje całej rodzinie i znajomym Pani Łamacz
bo śmierć przychodzi nieoczekiwanie a smutek kochających zmarłą osobę ludzi jest wielki.
Na zawsze zapamiętam jej słowa,które do mnie skierowała ''widzisz człowiek wydaje się zdrowy
a jednak nie wszystko jest z nim w porządku''.

W obliczu śmierci i nienawiści na świecie nasuwają się na myśl tylko jedne słowa:
''Śpieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą''.[/b]
Katarzyna Balcar 2D
PostWysłany: Pią 21:40, 11 Sty 2008    Temat postu:

Najszczersze kondolencje dla Adasia, Pana Mirka oraz bliskich p.łamacz[*]
Choc Pani Łamacz juz odeszła nadal ja widze przed oczami jakbym stała obok jej...
Nie umiem się z tym pogodzic ze juz p.Łamacz nasza kochana wychowawczyni odeszła...[*]
ciocia
PostWysłany: Czw 22:33, 10 Sty 2008    Temat postu:

Kochani! W dniu 15.01. 08 (wtorek) o godz. 8.30 w kościele św. Klemensa w Ustroniu zostanie odprawiona msza św. w intencji Pani Łamacz od członków Kólka Turystycznego "PARYZANCI". Zapraszam na nią przede wszystkim najbliższych - Was Adasiu i Mirku, bo przecież wspólnie przeszliśmy wiele szlaków. Mam nadzieję, że na mszy nie zabraknie żadnego "Partyzanta" ale zapraszam również innych, szczególnie tych, którzy nie mogli być na pogrzebie.
zuzia.k
PostWysłany: Czw 15:48, 10 Sty 2008    Temat postu:

najszczersze kondolencje dla całej Rodziny Pani Łamacz, dla Ciebie Adasiu,
myśląc o Pani Łamacz wspominam jak przed konkursem z fizyki zostawała z nami i wspólnie rozwiązywaliśmy zadania, po któryś już raz tłumacząc nam znowu to samo, zawsze z cierpliwością i do skutku; kiedyś wysłała mnie do sklepu po "Jeżyki" i bułki,żebyśmy porządnie się najedli, a potem siedzieliśmy długo nad fizyką, zawsze było wesoło. drugie wspomnienie to wycieczki w góry. Pamiętasz Adasiu jak pewnego razu schodziliśmy już o zachodzie Słońca do schroniska w Rajczy, a my śmialiśmy się, bo Ty z Tomkiem biegaliście pełni sił tam i z powrotem i zbieraliście puszki.
to były niezapomniane chwile,
to prawdziwy szok,że tak nagle odeszła........
ale my wszyscy zawsze będziemy pamiętać o Pani Łamacz i o Jej pogodzie ducha.
Katarzyna Groborz, 3b
PostWysłany: Śro 20:18, 09 Sty 2008    Temat postu:

Adasiu! Co prawda nie znamy się, ale możesz mi wierzyć, że Twoja mama mówiła o Tobie tyle i była z Ciebie tak dumna, tak się Tobą chwaliła, ze czuję jakbym Cię znałaSmile Naprawdę składam Ci najszczersze kondolencje, w życiu bym nie przypuszczała, ze może się stać coś takiego...Twoja mama była pełną życia, wesołą osobą i nigdy nie zapomnę lekcji z nią, szczególnie tej ostatniej, podczas której śmialiśmy się i wygłupialiśmy razem z nią. Zawsze starała się nam wszystko jak najlepiej wytłumaczyć, chociaż takie ciemne masy jak my nie zawsze rozumieliśmy;p Smile Przede wszystkim na pewno nigdy nie zapomnę jak puszczała nam cudowne kasety z czasów średniowiecza...sama się z tego śmiała..."A dzisiaj pooglądamy sobie doktora Hercmana, wszyscy się na pewno cieszycie..." a my na to: "O nieeee..."
I nie zapomnę pani Halinki na huśtawce, którą puściła tylko dlatego żebyśmy się pośmiali i popatrzeli jaka ona zabawna;) Była naprawdę dobrą nauczycielką chociaż wiadomo, że fizyka to trudny przedmiot.
Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało, ale Ty się nie poddawaj:) Jeszcze raz najszczersze wyrazy współczucia.;(
gość z c klasy
PostWysłany: Śro 19:17, 09 Sty 2008    Temat postu:

Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny Pani Łamacz, nigdy nie oddamy jej tego obiecanego projektu o ruchu falowym Sad Sad Sad
Ariel Podżorski, kl. Id
PostWysłany: Śro 17:50, 09 Sty 2008    Temat postu:

Adasiu,

Nie wiem jak to jest, gdy umiera ktoś bliski, ale z pewnością sprawia Ci to wielki ból. Życzę Ci, żebyś zawsze zachowywał szczęśliwego ducha, tak jak twoja mama, która uczyła mnie fizyki. Zawsze była uśmiechnięta i potrafiła wytłumaczyć nam to, czego nie umieliśmy. Z pewnością Ciebie też dużo nauczyła. Teraz Ci tego zabraknie, ale w pamięci pozostanie. Gdy będziesz smutny pomyśl o wszystkich miłych chwilach, które spędziłeś z Twoją mamą, a na pewno poczujesz się lepiej.
Ja zawsze miło ją będę wspominać...
Wyrazy współczucia przesyła Ariel Podżorski
Karolina i Monika z 1d
PostWysłany: Śro 14:18, 09 Sty 2008    Temat postu:

Drogi panie Mirku!!!
Bardzo nam przykro z powodu śmierci pana żony, to stało się tak nagle. My znaliśmy pańską żonę zaledwie pół roku, a już ją pokochaliśmy. Była ona wspaniałym nauczycielem. Miała jeszcze wiele planów. Wyrażamy szczere wyrazy współczucia...Sad
Drogi Adasiu!!!
Twoja mama opowiadała nam wiele o tobie i wiemy jakim jesteś wspaniałym synem. Pamiętaj o tym, że twoja mama tak bardzo cię kochała. I o tym, że jesteśmy Adasiu z tobą i twoim tatą...
Iza Krawczyk 1d
PostWysłany: Śro 14:16, 09 Sty 2008    Temat postu:

Drogi Adasiu, wiem jak Ci ciężko po odejściu mamy... Składam więc Ci najszczersze wyrazy współczucia... Dokładnie pamiętam ostatnią lekcję fizyki=). Twoja mama śmiała się i uczyła nas ważyć na wadze, bo my nie umieliśmy=). Nie wiem co jeszcze mogę Ci powiedzieć? Masz moje słowo, że zawsze będę miło wspominać nauczycielkę fizyki panią Łamacz i nigdy o Niej nie zapomnę...Smile
Marta
PostWysłany: Śro 14:04, 09 Sty 2008    Temat postu:

Najszczersze wyrazy współczucia dla pana Mirka, Adasia i całej rodziny...Sad
Angelika Kidoń kl 1d
PostWysłany: Śro 14:03, 09 Sty 2008    Temat postu:

Składam najszczersze współczucia dla Adasia i jego całej rodziny lecz Adasiu nie poddawaj sie bo twoja mama by tego napewno nie chciała i na każdej naszej lekcji mówiła o tobie i ciebie bardzo kochała pamiętaj o tym !!!!!!!!!!!!!!!!
i staraj sie być pogodny tak jak twoja mama zawsze była na każdej lekcji i kazdy ją uwielbiał pamiętaj NIE PODDAWAJ SIĘ RAZEM Z TWOIM TATĄ !!!!!!!!!!!!!
Magda&Sylwia
PostWysłany: Śro 14:01, 09 Sty 2008    Temat postu:

Adasiu ! ! ! Szczere kondolencje. Jeszcze pamiętamy ostatnią fizykę, twoja mama była zawsze uśmiechnięta i fajnie nam się z nią rozmawiało. . . Na każdej lekcji opowiadała nam o tobie (że jesteś najlepszym synkiem) . . . . . Na zawsze zostanie w naszej pamięci =(
madzia06
PostWysłany: Śro 0:06, 09 Sty 2008    Temat postu:

Nie wiem co napisac...zadne słowa nie sa dobre...szczere wyrazy wspołczucia dla rodziny, dla Adasia...
kiedy uslyszałam o tym nie mogłam uwierzyc była przeciez taka młoda,pełna energii...widywałam ja czesto w Wiśle...jesczze w czwartek widziałam ją jadąc w autobusie...nie wiedziałam, że to ostatni raz...;(
bez przesady moge powiedziec, ze była wspaniałą nauczycielką...jeszcze w technikum byłam u niej na korepetycjach...ale była także wspaniałym człowiekiem...żal, że tacy właśnie odchodzą...;(
Marcin (chemanik)
PostWysłany: Wto 19:47, 08 Sty 2008    Temat postu:

Składam wyrazy współczucia Tobie Adasiu oraz Panu Mirosławowi. Niech formą ujścia gniewu i żalu za naszą Drogą Towarzyszka na górskich szlakach, bedzie wspominka, ale ta zwiazana z przecieraniem najbardziej odleglych na polnoc kranców Polski... Zawsze w mej pamieci pozostana wieczorne warsztaty artystyczne, kiedy za sowitym wynagrodzeniem (czekolada czy baton) malowalem motory z Twoich katalogow, czy nieudany zakład, który niedość, ze przegralismy to przypłacilismy panicznym odnajdywaniem sciezki w lesie oraz podróz do wielkiego miasta, do wielkiego sklepu -- po batony! To własnie w Smołdzienie Twoja mama pokazała mi jak wielka miłościa Cie darzyła i jak wielka jest jej moc... Moc, która nie wygasnie w Tobie nigdy! W naszej długiej wędrówce na plaże poruszalismy niejeden temat... Była to osoba wyzbyta obłudy, a najwiekszym jej atutem była szczerość i prostolinijność. Właśnie tak pamietam Pania Łamacz, jako bratnią duszę w towarzystwie, kobiete o trzezwym spojrzeniu na świat i stanowczym głoszeniu swoich racji. Niech pamieć o niej na zawsze pozostanie w naszych umysłach i sercach.
ciocia
PostWysłany: Pon 21:50, 07 Sty 2008    Temat postu:

Drodzy absolwenci. Pogrzeb pani Łamacz odbędzie się w czwartek 10.01 o godz.13.00 z kościoła katolickiego w Wiśle. Z naszej szkoły pojadą zamówione autokary. Gdyby ktoś z was chciał się zabrać tymi autokarami proszę najpóźniej do jutra dać mi znać(najlepiej sms-692962366), ponieważ musimy to jakoś zorganizować.
Arthas
PostWysłany: Pon 19:48, 07 Sty 2008    Temat postu:

nie wiem co powiedziec jestem w szoku znalem pania tylko pół roku,byla swietna nauczycielka,milą, pogodną i dlatego zaswsze bede ja milo wspominal
skkladam szczere wyrazy wspólczucia Sad
olkaustron
PostWysłany: Pon 16:29, 07 Sty 2008    Temat postu: Pani Łamacz

Panie Mirosławie i Adasiu!!! Bardzo mi ciężko jest znieś śmierć Pani Łamacz, choć znałam ja tylko 3 lata mojej nauki w gimnazjum jest mi bardzo, ale to bardzo ciężko, po tym jak sie dowiedziałam o tym że przekroczyła ona bramy śmierci! To się tak szybko stało, śle Wam najszczersze wyrazy współczucia, pamiętajcie że będziemy o Was i o niej bardzo często myśleć!!!!SmileSad
Pani Łamacz była osoba pogodna śmialiśmy się na lekcji, nabijaliśmy się z siebie, Pani się z nas nabijała.. było cudownie a teraz mi jej i nam strasznie brakuje...SadSadSadSadSad
SilverS
PostWysłany: Pon 15:03, 07 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo mi przykro, że p. Łamacz odeszła. Do tego tak szybko.
Jeszcze 24 godziny przed przyjazdem karetki, po lekcji, rozmawiałam z nią, a ona na samym końcu rozmowy uśmiechnęła się do mnie. Nigdy tego uśmiechu nie zapomnę.

Adamowi i całej rodzinie składam wyrazy współczucia.
Ozzie
PostWysłany: Pon 14:10, 07 Sty 2008    Temat postu:

Sad Bardzo Nam przykro z powodu odejścia Pani Łamacz i składamy wyrazy wspólczucia najbliższej rodzinie.
Kudłata
PostWysłany: Nie 23:13, 06 Sty 2008    Temat postu:

Piszę w imieniu Huberta, który składa wyrazy współczucia Rodzinie i serdecznie pozdrawia Adasia! Trzymaj się Kolego!
Radek
PostWysłany: Nie 20:27, 06 Sty 2008    Temat postu:

Wyrazy współczucia dla rodziny.... Bedziemy zawsze pamiętać...
Kacper
PostWysłany: Nie 18:55, 06 Sty 2008    Temat postu:

Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie i Bliskim. [*]


---------------------------------

Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie
Agasia
PostWysłany: Nie 18:24, 06 Sty 2008    Temat postu:

najszczersze wyrazy współczucia, łączymy sie w żałobie...[*]
kasza
PostWysłany: Nie 18:18, 06 Sty 2008    Temat postu:

ChciaŁabym zŁożyć najszczersze wyrazy wspóŁczucia. ..Panie Mirku i Adasiu pamiętajcie,że Ona was nie opusiciŁa, i ze zawsze będzie przy Was....Jesteśmy z Wami[*]
cakper
PostWysłany: Nie 18:12, 06 Sty 2008    Temat postu:

Zdaję sobie sprawę, że żadne nawet najbardziej patetyczne słowa nie będą tu na miejscu, więc pozwolę sobie tylko zacytować Stachurę:

"Wędrówką jedną życie jest człowieka"

i tylko chciałem dodać ogromne dziękuję.
Kudłata
PostWysłany: Nie 18:02, 06 Sty 2008    Temat postu:

Panie Mirku, Adasiu składam wrazy współczucia. Bardzo ciężko jest nam wszystkim pogodzić się z tą smutną myślą tym bardziej, że wspólnie z Panią Łamacz przemierzyliśmy tak wiele szlaków. W naszych sercach zawsze pozostanie jej uśmiech, radość, energia...
Racebike
PostWysłany: Nie 17:36, 06 Sty 2008    Temat postu:

Niestety...


Odszedł nasz towarzysz podróży,wspaniały nauczyciel i wielki człowiek !

Przemek"Parówka"Moskała
ciocia
PostWysłany: Nie 17:15, 06 Sty 2008    Temat postu:

Mirku, Adasiu serdeczne wyrazy współczucia myślę, że dalej będziecie wędrować z naszym kółkiem, a Dzidka będzie z nami duchowo.
Jola Kamińska
ciocia
PostWysłany: Nie 17:01, 06 Sty 2008    Temat postu: Pani Łamacz odeszła...

W dniu 06.01.08 odeszła do Pana członkini i opiekunka naszego koła pani Zdzisława Łamacz. Poszła wędrować innymi pięknięjszymi szlakami, gdzie na pewno już nie doświadczy lęku wysokości, i gdzie kiedyś wszyscy do niej dołączymy.
Wspólnie przewędrowaliśmy duży kawałek naszej Ojczyzny, szczególnie górskimi szlakami. Myślę, że macie z tych wędrówek wiele miłych wspomnień, którymi możecie się na tym forum podzielić z jej najbliższymi: mężem Mirosławem, synem Adasiem i rodzicami. Również osoby nie należące do kółka mogą tą drogą złożyć wyrazy współczucia tym, którym jest teraz bardzo ciężko. Niech świadomość, że pani Łamacz żyje w pamięci tak wielu osób pomoże im wypełnić nagłą pustkę w domu .

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.